wtorek, 23 kwietnia 2013

Rozdział 56.

                                             - Z perspektywy Julii-
Wstałam i podeszłam do komody. Podniosłam słuchawkę, ale nikt się nie odzywał. Wzruszyłam ramionami i poszłam z powrotem. Niestety, chłopcy musieli już iść.
- Przepraszamy, ale my musimy już iść. - powiedział Liam wstając.
- Już ? - spytałam zawiedziona.
- Jutro mamy koncert i wiesz, trzeba się wyspać. - odpowiedział mi Louis.
- Jasne, rozumiem. - zasmuciłam się.
Wtedy podszedł do mnie Zayn i pocałował mnie w głowę.
- Widzimy się jutro ? - spytałam odwracając się do niego.
- Wiadomo. Może wpadniecie na koncert ? - zaproponował nam.
Popatrzyłam na Olivię, a ta kiwnęła głową.
- Niech będzie. - odpowiedziałam.
Odprowadziłam Olivię i chłopaków pod bramkę, a potem poszłam posprzątać po kolacji. Kiedy składałam talerze do zmywarki spojrzałam na mamę, a ona to zauważyła.
- Co mi się tak przyglądasz ? - spytała.
- Nic. Po prostu stęskniłam się za Tobą. - odpowiedziałam i ją przytuliłam.
- Dobrze, a teraz zmykaj pod prysznic bo już późno. - uśmiechnęła się.
- Mamo, nie jestem już dzieckiem ! - krzyknęłam biegnąc już po schodach na górę.
- Jesteś. Dla mnie zawsze będziesz małą Julcią. - usłyszałam.
Uśmiechnęłam się. Na początku nie mogłam znaleźć piżamy, bo miałam te nowe meble i w ogóle. Mimo wszystko pokój na prawdę mi się podobał. Kiedy po nawet krótkich poszukiwaniach wreszcie udało mi się ją znaleźć, poszłam w końcu pod ten prysznic. Puściłam wodę tak, aby spływała prosto na moją twarz, a ja wcierałam w ciało żel pod prysznic o zapachu jagód. Kiedy już skończyłam, wyszłam z kabiny prysznicowej i wytarłam się ręcznikiem.  Założyłam piżamę i poszłam do siebie.  Jeszcze przed pójściem spać sprawdziłam fb, tt i tak dalej. Miałam dużo wiadomości, ale to w końcu norma, kiedy jest się dziewczyną jednego z 1D.  Wreszcie położyłam się i zasnęłam.

                                                        - Na drugi dzień-
- Kochanie wstawaj.. - usłyszałam nad swoim uchem.
- Mamo, jeszcze nie. - zamruczałam.
- Nie wiedziałem, że zaawansowałem na mamę.
Kiedy to usłyszałam, przebudziłam się, a nad swoją twarzą ujrzałam uśmiechniętego Zayna. Wstałam i podparłam się na łokciach.
- Co ty tu robisz ? - spytałam zdziwiona jego widokiem.
- Fajnie mnie witasz. - oburzył się.
Zaśmiałam się i pocałowałam go w usta.
- Teraz lepiej. Ubieraj się, na dole czeka śniadanie.
- Po co ? - zdziwiłam się.
- Koncert dzisiaj, pamiętasz ?
Palnęłam się w głowę, a chłopak ponownie się zaśmiał. Wstałam niechętnie i udałam się do łazienki, gdzie wykonałam poranną toaletę. Ubrałam się i zeszłam na śniadanie, gdzie czekało na mnie już całe 1D wraz z Olivia.
- Nie mogliście mnie obudzić wcześniej ? - spytałam siadając przy stole.
- Nie, bo według Zayna, musiałaś się wyspać. - odpowiedziała Olivia.
- Córuś, ja zaraz idę do pracy. - powiedziała moja mama nakładając mi naleśniki.
Kiedy zaczęłam jeść, poczułam na sobie wzrok wszystkich. Czułam się skrępowana, więc zapytałam:
- Może się poczęstujecie ?
Na odpowiedź nie musiałam czekać, bo każdy rzucił się na talerz z jedzeniem. Po chwili nie było na  nim nic.
- Fajnie.. - powiedziałam.
Wszyscy się do mnie uśmiechnęli i zaczęli jeść razem ze mną. Kiedy już skończyliśmy posiłek, poszłam jeszcze na górę spakować telefon i inne rzeczy do torebki. Całkiem gotowa zbiegłam z powrotem na dół.
- Nie ogarniam, po co dziewczynom tyle pierdół. - powiedział Louis.
- Po to żebyś się pytał. - odpowiedziałam i wyszłam z domu.
Za mną udali się wszyscy i razem wsiedliśmy do wielkiego vana chłopców.
- Po co jedziemy tak wcześnie ? - spytałam.
- Musimy się rozśpiewać. - Harry.
- Odpowiednio ubrać - Zayn.
- Droga na halę też nam zajmie trochę czasu. - Liam.
- Makijaż. - Niall
Kiedy blondyn to powiedział, każdy się na niego dziwnie popatrzył.
- Makijaż ? - spytałam zdziwiona.
- Nieważne. - usłyszałam.
Resztę drogi spędziliśmy w milczeniu, ponieważ  ja słuchałam muzyki, chłopaki robili coś na telefonach, a Olivia spała. Wreszcie, po około godzinnej podróży samochód zatrzymał się przed wielką halą, przed którą już było pełno fanów.
- Wchodzicie tyłem ? - spytał szofer chłopaków.
- Tak. - odpowiedzieli.
Spojrzałam na nich i powiedziałam ;
- Dlaczego ? Te dziewczyny stoją tutaj od rana chcąc chociaż was zobaczyć.
- Kochanie, nie możemy teraz do nich iść. Po koncercie się z nimi spotkamy.
- Tak ? Wyobraź sobie, że nie każdego stać nawet na najtańszy bilet, a co dopiero na strefę VIP.
- Zayn, ona ma rację. - powiedział Liam.
Chłopak przetarł oczy i kazał kierowcy się zatrzymać. Przy samochodzie pojawili się już ochroniarze, więc chłopaki mogli spokojnie wyjść. Rozległ się mega pisk. Ja i Olivia zostałyśmy w samochodzie.
- Wiesz co ? - spytała mnie.
- Co ?
- Jestem z Ciebie dumna. - powiedziała.
Uśmiechnęłam się.
- Wiesz.. Czasami sobie myślę, że spotkało nas na prawdę dużo dobrego. Mamy cudownych chłopaków, a nasze życie nareszcie się unormowało.
- Masz rację. - odpowiedziałam.
Zauważyłam, że drzwi samochodu się otwierają, a za nimi zobaczyłam chłopaków.
- Wychodźcie. - powiedział Harry.
 - Co ? Nie ! - powiedziała Olivia.
- Oj no dajcie spokój. Wysiadać. - powiedział Liam.
Zrobiłyśmy tak jak kazali. Wyszłyśmy z samochodu i razem z chłopakami stałyśmy otoczone ochroniarzami. W pewnym momencie podeszła do mnie jakaś dziewczyna.
- Przepraszam.. - powiedziała cicho.
Nie miała więcej niż 9 lat, a na koszulce miała napisane - 1♥1D + O and J. To + O and J miała dopisane markerem. Zaśmiałyśmy się z Olivią, a w głębi duszy poczułam ciepło na sercu.
- Bardzo was lubię i czy.. Czy podpiszecie mi sie tu ? - wskazała plakat, na którym już widniały podpisy chłopców.
- Nigdy nie dawałyśmy autografów.. - powiedziałam do Olivii.
Mimo to,  nabazgrałam swoje imię  i oddałam plakat Olivii, aby zrobiła to samo.
_____________________________________________________________
podoba się ?

5 komentarzy:

  1. Bardzo się podoba *.* a ten moment w poprzednim rozdziale jak dzwoni telefon będzie wyjaśniony w dalszych ?

    OdpowiedzUsuń
  2. nawet bardzo ! :O a o co chodziło z tym dopiskiem pod ostatnim rozdziale? miałaś wytłumaczyć ;) czekam na następne rozdziały! :) wkręciło mnie to czytanie :) świetnie piszesz :) i mam nadzieje że będziesz dalej pisać :) pozdrawiam :) :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak.. Zapomniałam = ciapa ze mnie. Na pewno wyjaśnię w rozdziale, który może będzie dzisiaj :)

      Usuń