Siedziałam tam już bardzo długo i miałam przeczucie, że zaraz ktoś po mnie przyjdzie. Tym ktosiem okazał się Harry.
- Co tu robisz ? - spytał patrząc na mnie z rękoma w kieszeni.
- Siedzę i umieram. - powiedziałam dalej gapiąc się w niebo.
- Rozumiem. - usiadł koło mnie.
- Dlaczego on mi to zrobił Harry ? Byłam aż taką złą dziewczyną ? Jestem aż tak bardzo beznadziejna ? To wszystko dzieje się za szybko. - złapałam się za głowę.
- Uwierz mi, że na pewno nie jesteś beznadziejna. Chłopak tylko nie docenił tego, co dostał od losu. - uśmiechnął się.
- Julka pewnie mnie szuka..
- Dalej cie szuka, więc lepiej chodź na dół. - Harry wstał i wyciągnął rękę w moją stronę.
- Jesteś wspaniałym przyjacielem. - posłałam mu ciepły uśmiech.
- Wszyscy mi to mówią. - wypiął dumnie pierś.
Zeszliśmy na dół. Kiedy Julka mnie zobaczyła, podbiegła pode mnie i powiedziała:
- Gdzie ty byłaś ? Wszystko w porządku ? - złapała mnie za ramiona.
- Musiałam ochłonąć, ale wszystko już jest ok.
- Na pewno ? Jak chcesz to możemy wrócić do domu. Dla mnie nie ma żadnego problemu.
Uśmiechnęłam się i przytuliłam ją.
- Naprawdę wszystko już jest dobrze. Są twoje urodziny i nie ważne co się stało, chcę je świętować razem z moją przyjaciółką i przyjaciółmi. Chodź lepiej zatańczyć. - pociągnęłam dziewczynę w stronę parkietu.
Chłopcy poszli sobie usiąść a ja wirowałam z Julią. Tak przetańczyłyśmy dwie piosenki, ale potem się zmęczyłam i chciałam usiąść.
- Ale się zmęczyłam. - padłam na siedzenie.
Wszyscy spojrzeli na mnie dziwnie.
- Jest północ, a ty już zmęczona ? - Liam spojrzał na mnie dziwnie.
- Różnie bywa. - wzruszyłam ramionami.
* Z perspektywy Julii
Wiedziałam, że Olivia umie dobrze udawać, ale nie że aż tak. Wiedziałam też, że wcale z nią nie było tak dobrze, jak widać. Niall to także mój przyjaciel, ale nie spodziewałabym się po nim czegoś takiego. Było mi jej teraz żal. Widać, że widok Nialla z Blankom bardzo ją skrzywdził.
- Żyjesz ? - poczułam, jak Zayn mną trzęsie.
- Co ? A tak,tak. Idziemy zatańczyć ? - spytałam całując go w policzek.
- Zaraz, ale najpierw chcę cię gdzieś zabrać. - uśmiechnął się.
- Teraz ? - podniosłam brew.
- Tak teraz. Chodź. - złapał mnie za rękę i pociągnął w stronę wyjścia.
- Dobra, gdzie idziemy ?
- Zobaczysz.
Poczułam, jak zakłada mi opaskę na oczy.
- Zayn, czy ty się dobrze czujesz ? - zaśmiałam się.
- Nawet nie wiesz jak dobrze. A teraz nie marudź tylko chodź.
* 15 minut później.
Szliśmy jakąś drogą, ale potem skręciliśmy w jakąś małą dróżkę. Chwile później, zatrzymaliśmy się.
- Jesteś gotowa ? - spytał trzymając ręce na moich ramionach.
- Nie wiem jeszcze na co, ale raczej tak. - zaśmiałam się.
W tej chwili z moich oczu zsunęła się opaska i ujrzałam wielką polanę. Na niej rozłożony był koc, a wokoło świece. Było wszystko dokładnie tak, jak sobie wyobrażałam.
- Podoba ci się ? - poczułam jego ręce, oplatające mnie.
- To jest cudowne. Dziękuję, naprawdę ci dziękuję. - pocałowałam go w usta.
- Wiedziałem, że ci się spodoba. Mogę ci coś powiedzieć ? - spytał spuszczając wzrok.
- Słucham. - złapałam go za ręce.
- Jesteś wspaniałą dziewczyną. Nigdy nie spotkałem kogoś takiego cudownego jak ty. Życzę ci wszystkiego najlepszego i żebyś była dalej taką Julką jaką pokochałem i jaką jesteś. Kocham cię. - złożył mi namiętny pocałunek na ustach.
Byłam szczęśliwa.
_____________________________________________________________________
WSZYSTKIE osoby czytające proszę o zostawienie komentarza. Chcę wiedzieć ile was jest, bo ostatnio pod rozdziałem 1 komentarz to rutyna. Może być nawet krótkie : czytam. Dziękuję x
I wiem, że ostatnio są krótkie rozdziały, ale teraz jest wystawianie ocen i jest jedna wielka masakra.. Kiedy się to wszystko skończy, będą dłuższe na pewno.
Byłam szczęśliwa.
_____________________________________________________________________
WSZYSTKIE osoby czytające proszę o zostawienie komentarza. Chcę wiedzieć ile was jest, bo ostatnio pod rozdziałem 1 komentarz to rutyna. Może być nawet krótkie : czytam. Dziękuję x
I wiem, że ostatnio są krótkie rozdziały, ale teraz jest wystawianie ocen i jest jedna wielka masakra.. Kiedy się to wszystko skończy, będą dłuższe na pewno.
Czytam i jest cudowne X - DD
OdpowiedzUsuńMam do Twojego bloga ogromny sentyment , gdyż jest pierwszym blogiem którego zaczęłam czytać i dzięki niemu rozpoczęła się moja przygoda z czytaniem różnych opowiadań dlatego jest dla mnie bardzo ważny . Codziennie zaglądam z nadzieją , że jest nowy rozdział . Szkoda, że rozdziały są teraz takie krótkie ale rozumiem , nauka , mam to samo . :( Jednak mam nadzieję , że nie zakończysz z pisaniem tego opowiadania . :) Rozdział jak zwykle CUDOWNY . :) Czekam z niecierpliwością na kolejny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam . xoxoxo
+ Zapraszam do mnie .
To opowiadanie jest zajebiste. Uwielbiam cie ;*
OdpowiedzUsuńXOXO <3
Jak można nie czytać tego opowiadania ?? Ono jest boskie !!
OdpowiedzUsuńczytam *-*
OdpowiedzUsuńczytam, i dobrze wiesz że będę dalej czytać :D a no i nie zapomnij, że obiecałaś mi drugą część po śmierci bohaterów XD
OdpowiedzUsuńczytam :D
OdpowiedzUsuńczytam i będę czytać<33 Kocham to. Czekam na kolejny x.
OdpowiedzUsuńcudne *.*
OdpowiedzUsuńCzytam i naprawdę mi się podoba <3
OdpowiedzUsuńjest super :)
OdpowiedzUsuńkocham *.*
OdpowiedzUsuń